Analytics

English blog

Snufkin - my blog in English

Hello English speakers , My blog is in Polish and it will stay that way. You can use the Google translate widget provided. This said, I have...

19 lip 2020

GSB - Etap 10: Ropki - Krynica Zdrój

Post w ramach opisu mojego przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego w 2020.

To ostatni etap "z doskoku" - dochodzę do Krynicy. Potem urlop i od Krynicy do Ustronia bez przerwy. Tak jak wczoraj, moim towarzyszem jest Богдан - od dzisiaj Богдан "Bóbr Budowniczy".

Wstajemy wcześnie, choć przed nami tylko 19km do Krynicy. Ale trzeba potem wrócić do domu.


Poranek mglisty, gdy mgła się podniesie, spadnie deszcz, ale potem będzie słoneczny dzień.


Pokonujemy szybko pierwsze z trzech dzisiejszych wzniesień, większość tzw stokówką. Ale po zejściu w dolinę czeka nas niespodzianka. Niewielki potok Biała rozlał się szeroko, ma trzy nurty, z czego pierwszy płynie dość wartko i jest głęboki.


No cóż, trzeba ściągać buty i przejść boso. Ale Богдан ma inny pomysł - jak doświadczony Bóbr zbiera zalegające przy brzegu drewno i buduje "bród". Szybki nurt porywa pierwszą kłodę drzewa, ale cierpliwość popłaca. Zobaczcie sami.


Jeden robi jak się patrzy, drugi patrzy jak się robi... Robota solidna, przechodzimy suchą stopą. Po wyjściu z lasu przed nami Banica, a zaraz potem drugie dzisiejsze wzniesienie.



Schodzimy do Mochnaczki Niżnej.


Spotykamy grupę Holendrów i przekazujemy informację o brodzie, który pokonaliśmy . Oni odwdzięczają się tym samym - a więc kolejna przeprawa w bród przed nami.


Tym razem obyło się bez budowania kładki, kamienie są w odpowiednich odległościach. Dobrze mieć kijki w takiej sytuacji.


Wchodzimy na ostanie i najwyższe wzniesienie - Huzary. Potem już zejście do Krynicy, szlak schodzi na ulicę Pułaskiego.


Szlak czerwony zostawiamy przy rondzie - ja wrócę i stąd pójdę prosto do Ustronia. Na razie kebab - być może mój pierwszy w życiu :-)



Na koniec pozdrawiamy Jana Kiepurę, który śpiewa tu tak samo jak w Sosnowcu.


Podsumowanie:
Data przejścia: 19.07.2020
Długość: 18,3km
Mój czas przejścia: 5:15h (brutto, łącznie z postojami)
Suma podejść: 803m
Szczyt dniaHuzary, 864m n.p.m.
Literka sponsor odcinkaN jak Beskid Niski

<<< Etap 9 ---------- Etap 11 >>>

Post w ramach opisu mojego przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego w 2020.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz