Trasa #1: Roztoki - Schronisko Przegibek - czerwony szlak - Wielka Racza - Roztoki
Parkujemy na rozległym placu w Roztokach (dojazd od Rycerki Górnej)
Jest chłodny, wilgotny listopadowy dzień. Parę lat temu w taką pogodę siedziałbym w domu. Ale jakieś tryby w mózgu mi przestawiły i teraz taka pogoda jest bliska ideałowi. Nie można robić szerokich panoram, ale jesienne, zamglone góry są bardzo klimatyczne.
Na koniec obiad w Schronisku PTTK na Wielkiej Raczy i schodzimy na parking.
Dwa dni później...
Trasa #2: Joneczkowe Rycerki - Wlk Rycerzowa - Przegibek - Joneczkowe Rycerki
Tym razem tylko w trzech, w tym Robert vel Traper. Parkujemy w Joneczkowych Rycerkach (dojazd z Rycerki Dolnej). W miejscu odejścia szlaku niebieskiego na Mladą Horę od zielonego na Przegibek jest mały parking. I niespodzianka - byliśmy przecież w sąsiedniej dolinie dwa dni temu, była bardzo jesienna Jesień, a tu bardzo zimowa Zima!
I to jaka zima! Piękna, słoneczna, najbardziej zimowa jaką można sobie wyobrazić! Pogoda jest rewelacyjna, po świeżym opadzie śniegu jest bezchmurnie, bezwietrznie i w ciągu dnia temperatura rośnie. Gdy wrócimy na parking, po śniegu nie będzie śladu. Ale na razie co dwa kroki zdjęcie.
Po dojściu do szlaku czerwonego na Rycerzową jest strome (i niestety rozjeżdżone) podejście stokówką. Pod śniegiem jest błoto, więc idziemy lasem wzdłuż drogi. I robi się magicznie - jesteśmy w chmurze, słońce nieśmiało się przebija, a zdjęcia jakby to był środek lutego, a nie pierwszy listopadowy śnieg.
W siodle pod Rycerzową widać absolutnie nic :-) Krótka przerwa w Bacówce na Rycerzowej i idziemy na Rycerovą Horę.
Dalej czerwonym w paśmie grzbietowym, aż dochodzimy do niebieskiego schodzącego na Przegibek. Już w lesie zauważyliśmy, że śnieg topnieje. Po zejściu na halę różnica była już dramatyczna.
Jemy obiad na Przegibku i schodzimy na parking. Resztki topniejącego śniegu. A po wyjeździe do Rycerki Dolnej kolejna dzisiaj niespodzianka - Zima sobie poszła, wróciła Jesień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz