Analytics

English blog

Snufkin - my blog in English

Hello English speakers , My blog is in Polish and it will stay that way. You can use the Google translate widget provided. This said, I have...

27 wrz 2020

Pieskowa Skała

Ojcowski Park Narodowy jest mały i zwykle nie jest kojarzony z pieszymi wędrówkami. Przyjeżdżamy pod Maczugę Herkulesa, fotka, frytki, wejście na zamek i odjazd.

W tym poście chcę zaproponować trochę niestandardowy sposób wędrowania po tym pięknym Parku. Opiszę dwie różne wycieczki, pierwsza to krótki wypad z września 2020, druga z listopada 2018. Obie można połączyć w jedną na cały dzień - i to w dwóch wersjach, z przejazdem samochodem lub przejściem na piechotę między obiema częściami.

W tym poście opis i zdjęcia z krótkiego spaceru wokół Zamku z tego roku. Wycieczka to krótki niedzielny wypad, tak żeby pokazać przyjacielowi to co najważniejsze. A w drugiej części opiszę samotną wędrówkę wokół Ojcowa sprzed dwóch lat.

Pierwsza sprawa to parking. Jest niedziele popołudnie, na dodatek trwa festiwal Juromania i znalezienie miejsca do parkowania graniczy z cudem. Ale nam taki cud się przytrafia i mamy miejsce pod zamkiem - Agroturystyka Zajazd na Podzamczu.Ten punkt będzie początkiem i końcem spaceru.

Idziemy czarnym szlakiem w stronę zamku Pieskowa Skała. Zamek był zbudowany w czasach Kazimierza Wielkiego i pełnił funkcję obronną. Później, rody Szafrańców i Zebrzydowskich rozbudowały go w stylu renesansowym. 

W związku z festynem i przyjemną niedzielą, przed wejściem tłumy. 

Nie jesteśmy zwolennikami stania w kolejce, więc obchodzimy zamek kierując się w prawo, czerwonym szlakiem schodzimy do szosy i znowu czarnym idziemy w stronę Maczugi Herkulesa (zamek mamy cały czas po lewej stronie). Z tej strony mamy dobrą perspektywę widokową - zamek widzimy z dołu, Maczuga jest przed nami.




Teraz idziemy krótkim żółtym w dół pod Maczugę, robimy fotkę i wracamy pod wejście do zamku. 



Z tej perspektywy Maczuga wcale nie wygląda na maczugę - my widzimy wyrytą w kamieniu twarz olbrzyma z wysoką czapką.

Skręcamy w prawo i z dala od ludzi spacerujemy w lesie - najpierw 
czerwony szlak, a gdy dochodzimy do drogi, skręcamy w prawo na czarny, którym dochodzimy do parkingu. W Zajeździe jemy posiłek i wracamy do domu.



Zapraszam do lektury drugiej części - pętla wokół Ojcowa. Obie części łączy czerwony szlakdwa razy wspomniany powyżej, który jest częścią Szlaku Orlich Gniazd - szlaku, który prowadzi przez całą długość Jury Krakowsko-Częstochowskiej - od Krakowa po Częstochowę. W czasie poprzedniego weekendu mieliśmy okazję go "musnąć" wędrując pętlą wokół zamku w Ogrodzieńcu.

1 komentarz: